Szalony kierowca z Polski uciekał przed policją na Słowacji
20-letni Polak spowodował wypadek na Słowacji, a następnie uciekał przed policją. Ta była zmuszona do użycia broni.
Wszystko zaczęło się od wypadku na Orawie. Mężczyzna miał odjechać z miejsca wypadku. Doszło do niego w okolicy Dolnego Kubina. Z zapisu video, jaki udostępniła Słowacka Policja wynika, że w pościg za Polakiem zostały wysłane minimum trzy radiowozy.
-Kierowca zagrażał nie tylko sobie, ale także innym kierowcom. Swoją arogancją i niebezpieczną jazdę, groził innym użytkownikom dróg. Ponieważ kierowca nie zareagował nawet na powtarzające się wyzwania, aby zatrzymać się, gliny kiedyś przestań pojazd i środki przymusu – informuje słowacka policja.
Pojazd był prowadzony przez 20-letniego kierowcę. Kierowca był trzeźwy. W samochodzie którym poruszał się sprawca znaleziono narkotyki.